Maludy przekazał, że kilka godzin po odnalezieniu 9-latki policja zatrzymała 24-latka podejrzewanego o skrzywdzenie dziecka. To właśnie w jego mieszkaniu była uwięziona dziewczynka. Okazało się, że mężczyzna jest bliskim znajomym matki 9-latki, która w sobotę przekazała mu córkę pod opiekę. Z ustaleń policji wynika, że kiedy matka chciała odebrać dziecko od znajomego powiedział, że dziewczynka oddaliła się i nie może jej znaleźć. W te tłumaczenia nie uwierzył 14-letni brat dziewczynki i w niedzielę około godz. 22 wraz ze starszym kolegą poszli do mieszkania mężczyzny przy ul. Małopolskiej na gorzowskim Zwarciu. Te było zamknięte i nikt nie otwierał, przez drzwi usłyszeli jednak niepokojące odgłosy i natychmiast wezwali policję. "Na miejsce szybko dojechało kilka patroli policji. Wezwano również strażaków, by siłowo wejść do zamkniętego mieszkania. Tam w wersalce znaleziono skrępowaną i zakneblowaną 9-latkę. Dziecko z uwagi na zły stan zdrowia zostało przewiezione do szpitala" - dodał rzecznik. Policjanci około godziny pierwszej w nocy, na pobliskiej ulicy Śląskiej znaleźli 24-latka. Mężczyzna próbował uciekać, ale został szybko zatrzymany i przewieziony do Komendy Miejskiej Policji. Obecnie trwają czynności procesowe w tej sprawie, które nadzoruje prokurator. Pierwszy o sprawie poinformował portal gorzowianin.com Dziewczynka na oddziale chirurgii dziecięcej "Stan zdrowia dziewczynki, którą znaleziono skrępowaną i zakneblowaną w jednym z mieszkań w Gorzowie Wlkp. jest dobry i nic nie zagraża jej życiu" - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Agnieszka Wiśniewska. "Dziewczynka znajduje się obecnie na oddziale chirurgii dziecięcej. Więcej nie mogę powiedzieć" - dodała.