"Na miejsce udały się cztery nasze zastępy i zarządzono ewakuację. Sytuacja została szybko opanowana. W pomieszczeniu, gdzie doszło do zapłonu fajerwerków było duże zadymienie, co spowodowało uruchomienie czujek przeciwpożarowych. Na szczęście nie doszło do pożaru" - powiedział PAP oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Bartłomiej Mądry. Dodał, że strażacy kończą swe działania, a klienci wracają do galerii. Ustaleniem przyczyny tego zdarzenia zajmie się policja. Zgłoszenie o nim wpłynęło do straży w poniedziałek o godz. 10.25.