Poprzedni wypadek w polskim górnictwie, którego przyczyną był metan, miał miejsce w maju tego roku w Kopalni Węgla Kamiennego "Szczygłowice" w Knurowie (Śląskie). Jeden górnik został tam lekko poparzony, a siedmiu doznało podrażnień dróg oddechowych wskutek krótkotrwałego wypalenia się metanu, nagromadzonego pod stropem jednego z chodników na poziomie 850 m. W listopadzie zeszłego roku w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju bardzo rzadko spotykany w śląskich kopalniach wyrzut metanu i skał zabił trzy osoby. Zgromadzony w skałach gaz z olbrzymią siłą wyrzucił tam ponad 250 ton rozdrobnionego węgla i skał, zasypując pracujących w pobliżu górników. W listopadzie 2003 r. jeden górnik zginął, trzech zostało poparzonych, a czterech zatruło się tlenkiem węgla w wyniku zapalenia metanu, do którego doszło w kopalni "Sośnica" w Gliwicach. W kwietniu 2003 r. metan dał też o sobie znać w kopalni "Brzeszcze" w Małopolsce. 640 metrów pod ziemią płonący gaz poparzył tam 11 górników. Jeden z górników, który był w rejonie pożaru, zginął. W lutym 2003 r. metan zapalił się 840 metrów pod ziemią w kopalni "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej. Poparzonych i poturbowanych zostało łącznie 16 górników. Dzień przed wypadkiem w tej samej kopalni metan poparzył trzech innych górników. Dochodzenie dozoru górniczego i prokuratury wykazało, że w kopalni dochodziło do łamania prawa górniczego i procedur bezpiecznej pracy. We wrześniu 2002 r. zapalenie się metanu w kopalni "Pniówek" w Pawłowicach wywołało pożar, w wyniku którego poparzonych zostało ośmiu górników. Kilku innych niegroźnie zatruło się tlenkiem węgla. W marcu 2002 r. zapalenie się metanu było przyczyną górniczej tragedii w kopalni "Rydułtowy". Poparzonych zostało 10 górników; trzej z nich zmarli kilkanaście dni po wypadku. Mieli rozległe poparzenia, również narządów wewnętrznych. W 1996 r. pięciu górników udusiło się po tąpnięciu i wypływie metanu w kopalni "Zabrze-Bielszowice". W 1990 r. czterech górników udusiło się po wybuchu metanu w kopalni "Śląsk" w Rudzie Śląskiej. W tym samym roku metan wybuchł w kopalni "Halemba" - zginęło 19 górników, a ok. 20 zostało rannych. Metan jest bezbarwnym gazem bez woni i smaku, lżejszym od powietrza. To główny składnik naturalnych gazów, często występujących w pokładach węgla. Pali się prawie nieświecącym płomieniem z błękitną aureolą. Tworzy z powietrzem wybuchową mieszaninę; wybucha w stężeniach od 5 do 15 proc. Może być wykorzystywany jako paliwo. Raport specjalny: Tragedia w kopalni