- Rząd, który podpisuje porozumienia a potem ich nie realizuje, jest niewiarygodny - mówi Henryk Nakonieczny, szef górniczej "Solidarności". Związkowcy mówią o proteście, jednocześnie deklarują chęć rozmów jednak już nie z rządem, a z parlamentarzystami. Zdaniem wiceministra gospodarki Jana Szlązaka, przebywającego dziś w Katowicach, reforma branży przeszła już punkt krytyczny. Jako przekład minister podał to, że w grudniu i w styczniu tego roku kopalnie po raz pierwszy zaczęły zarabiać na sprzedaży węgla.