W "Silesii", gdzie obradowała górnicza "Solidarność", od poniedziałku trwa podziemny protest około 400 górników, domagających się pisemnej gwarancji, że ich kopalnia nie zostanie zlikwidowana. Protest trwa, mimo że właściciel kopalni - Kompania Węglowa SA - zapewnia, że nie widzi niebezpieczeństwa likwidacji kopalni przy normalnej jej pracy. Górnicza Solidarność oczekuje zmiany programu restrukturyzacji górnictwa na lata 2003-2006 i nie zgadza się na likwidację i redukcję miejsc pracy w tej branży. Szef "Solidarności" zapowiedział, że dzisiaj we wszystkich kopalniach węgla odbędą się tzw. masówki, podczas których związkowcy poinformują górników o przyczynach i celach protestu. Jeszcze w tym tygodniu wybrane kopalnie mają włączać się do czynnej akcji protestacyjnej zgodnie z opracowanym przez "S" harmonogramem.