Wczoraj "Solidarność" ogłosiła pogotowie protestacyjne we wszystkich zakładach pracy w Śląskiem. Jak podał zarząd regionu śląsko-dąbrowskiego związku - wynika to z dramatycznej sytuacji w górnictwie. Zdaniem szefów "Solidarności" w regionie zarządy spółek węglowych i lokalne władze niewiele robią, żeby zmienić sytuację śląskich górników. Nastroje w górnictwie są gorące od wielu tygodni. W minioną środę górnicy z sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz, wspierani przez bliskich i związkowców z innych zakładów, manifestowali w Sosnowcu i Katowicach. Ta ostatnia czynna kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października. Kazimierz-Juliusz to spółka zależna od Katowickiego Holdingu Węglowego. Anna Kropaczek CZYTAJ TAKŻE NA RMF24.PL