W poniedziałek, 1 czerwca, trzy senackie komisje wznowiły prace nad ustawą o organizacji wyborów prezydenckich. O "przywrócenie w pełnym zakresie wynikających z Kodeksu kompetencji PKW odnośnie do organizacji i przeprowadzania wyborów Prezydenta RP" wnioskował w swojej opinii do ustawy o wyborach prof. UMCS dr. hab. Sławomir Patyra. Jego zdaniem, niedopuszczalne jest zwłaszcza pozostawienie w ustawie kompetencji ministra zdrowia do zarządzenia - wyłącznie po zasięgnięciu opinii PKW - głosowania korespondencyjnego na terenie co najmniej jednej gminy lub jej części "ze względu na bliżej nieokreśloną w przepisie 'sytuację epidemiczną na tym terenie'". Jak podkreślił, to zadanie powinno należeć wyłącznie do kompetencji PKW. "Niezbędna powinna być PKW" Pytany przez senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego o gotowość do przejęcia takich kompetencji, szef PKW Sylwester Marciniak wskazał, że w tym zakresie wpłynęła już poprawka, która zmienia sformułowanie "po zasięgnięciu opinii" na "w porozumieniu z PKW". "Czyli, de facto, można powiedzieć - po decyzji PKW" - doprecyzował. "Ja się obawiam, że chyba jednak najbardziej właściwym organem do podjęcia takiej decyzji, organem, który ma najpełniejszą wiedzę związaną z sytuacją epidemiczną, jest minister zdrowia, ale niezbędna powinna być PKW. Ja, z punktu widzenia sprawności wyborów, byłbym zwolennikiem takiego brzmienia przepisu" - powiedział. Borusewicz w sprawie publikacji uchwały PKW Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz zwracał z kolei uwagę na zwłokę z publikacją w Dzienniku Ustaw uchwały PKW w sprawie stwierdzenia braku możliwości głosowania na kandydatów w wyborach zarządzonych na 10 maja. "Tego typu dokument publikuje się bez zbędnej zwłoki, a bez zbędnej zwłoki w języku prawniczym to są trzy dni" - podkreślił. "W związku z tym, że minister Dworczyk uzasadniał to koniecznością zebrania licznych opinii prawnych, ja prosiłbym panów przewodniczących komisji o wystąpienie do premiera Morawieckiego o te opinie prawne" - powiedział. Zadał też pytanie szefowi PKW, czy otrzymał jakieś opinie w tej sprawie. "Nie, nie otrzymaliśmy żadnej opinii związanej z uchwałą" - odparł Marciniak. Podkreślił jednocześnie, że ze względu na niejednoznaczny stan prawny marszałek Sejmu Elżbieta w tym momencie nie mogłaby określić kalendarza wyborczego. Ostatecznie przewodniczący komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski podjął decyzję o wystąpieniu do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przedstawienia opinii prawnych, które stanowiły podstawę do opublikowania uchwały PKW "w takim, a nie innym terminie". Wybory 28 czerwca da się zorganizować? Wcześniej w Sejmie szef PKW był pytany przez dziennikarzy, czy jego zdaniem możliwe jest zorganizowanie wyborów prezydenckich 28 czerwca. "To jest pierwszy termin tak na styk, przy maksymalnej mobilizacji wszystkich osób zaangażowanych w proces wyborczy. Jest to realne, ale to by wymagało maksymalnego zaangażowania wszystkich" - ocenił Marciniak. "W dalszym ciągu nie mamy stanu prawnego - mamy Kodeks wyborczy w pewnej szczątkowej wersji, na to się nakłada ustawa z 6 kwietnia o wyłącznym głosowaniu korespondencyjnym i wreszcie ustawa z 12 maja, która nie jest jeszcze obowiązującym aktem prawnym" - wskazywał. Szef PKW przypominał, że 6 sierpnia kończy się kadencja urzędującego prezydenta. "Mam nadzieję, że do tego czasu będzie już dokonany wybór prezydenta" - oświadczył. Zwrócił jednocześnie uwagę, że toczący się proces legislacyjny skraca kalendarz wyborczy. Marciniak był także pytany o zwłokę w publikacji uchwały PKW z 10 maja. Jego zdaniem, gdyby uchwała PKW była wcześniej opublikowana w Dzienniku Ustaw to i tak "niemożliwe byłoby dla marszałka Sejmu wydanie zarządzenia zgodnego ze stanem prawnym, bo ciągle nie mamy jednoznacznego stanu prawnego".