Nie milkną echa politycznej burzy, która rozpętała się po tym, jak w sieci opublikowano nagranie z Campusu Polska, kiedy to podczas silent disco młodzież śpiewa obraźliwą piosenkę wycelowaną w partię PiS. Na zamieszczonym filmie widać też dwóch ministrów - Sławomira Nitrasa i Adama Szłapkę. - Młodzi ludzie puszczają muzykę. Jak puścili coś nieodpowiedzialnego, była natychmiast reakcja. Co tu więcej powiedzieć? - skwitował Rafał Trzaskowski, komentując padające na filmiku hasło "***** PiS". Choć politycy koalicji tonowali nastroje, członkowie PiS czy Konfederacji nie kryli oburzenia i wprost mówili o mowie nienawiści. We wtorek rano w "Graffiti" Polsat News o sprawę pytany był europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. Campus Polska. Krzysztof Śmiszek komentuje głośną piosenkę - Czy to spełnia przesłanki mowy nienawiści według projektu, który chcą państwo wdrożyć i przygotowali w resorcie? - zapytał prowadzący Marcin Fijołek. - Stosowanie przepisów o mowie nienawiści zawsze jest używane w odpowiednim kontekście. Ja rozumiem, że było zamknięte spotkanie, ja rozumiem, że ta piosenka może się nam podobać, nie podobać, ona jest częścią jakiegoś kulturowego... częścią dorobku kulturowego (w tym momencie Śmiszek wykonał gest cudzysłowu - red.), no nie wiem, czy to tak można nazwać - odpowiedział europarlamentarzysta. - Ale nie możemy dyskutować z tym, że jest to piosenka popularna (...). Ja jestem bardzo mocnym wolnościowcem, jeśli chodzi o wyrażanie swoich poglądów i czasami to wyrażanie może być nawet ostre i ocierać się o jakąś wulgarność, na tym polega też jakaś wolność artystyczna - dodał były wiceminister sprawiedliwości. Krzysztof Śmiszek o "dorobku kulturowym". Politycy PiS oburzeni - Ja nie wiem czy nam przystoi, będąc już w koalicji rządzącej, używanie tych samych metod ekspresji, jakich używaliśmy, będąc w opozycji - ocenił polityk Lewicy i dodał: - Młodość ma swoje, powiedzmy, prawa. - Uważam, że z jednej strony mamy wolność słowa, zamknięta impreza, ktoś postanowił zaśpiewać taką piosenkę, z drugiej uważam, że jak jesteśmy w rządzie, w tym układzie, że powinniśmy pokazywać standardy, to już się wypaliło - stwierdził Śmiszek. Słowa Krzysztofa Śmiszka poniosły się w sieci. "Poseł Śmiszek w Polsat News dał dziś do zrozumienia wszystkim, że lewicę obowiązuje zasada: nam wolno nienawidzić, a wy musicie żyć na naszych zasadach z mniejszymi prawami niż my" - ocenił europoseł PiS Tobiasz Bocheński. Fragment programu, kiedy wiceminister mówi o "dorobku kulturowym", udostępnił też młody działacz PiS Oskar Szafarowicz, który krytycznie ocenił postawę polityka. Krótki wpis zamieścił także pracownik TVP za czasów rządu PiS Samuel Pereira, który udostępnił zapis wulgarnego tekstu piosenki. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!