Raport obywatelski "o polskiej wolności i republice", jak określają go autorzy pisma, ma odwoływać się do dorobku eksperckich, publicznych debat poświęconych najważniejszym problemom kraju. Podjęcie inicjatywy stworzenia raportu - jak podano - zbiega się z przypadającymi 16 grudnia trzema ważnymi rocznicami. W 1966 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło Międzynarodowe Pakty Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych. W 1922 roku w Warszawie zamachowiec zamordował prezydenta Gabriela Narutowicza. Natomiast w roku 1981, w pierwszych dniach stanu wojennego, w Kopalni Wujek, dziewięciu górników zostało zamordowanych przez funkcjonariuszy komunistycznego reżimu. "Dlatego dla Polaków 16 grudnia to czas, by rozmawiać o naszej demokracji, prawach i sprawiedliwości. O naszym państwie i o wolności" - piszą Gliński i Szczerski. "Wolność i państwo były i są dla Polaków szczególną wartością. Naszą wolność przeżywamy bowiem zarówno indywidualnie, jak i zbiorowo. Takie są podwaliny polskiego republikanizmu, naszego rozumienia wolności w państwie, a nie - przeciw państwu. Wolności, która służy dobru wspólnemu, a nie jedynie egoizmom" - oświadczyli autorzy pisma. Zdaniem Glińskiego i Szczerskiego "mechanizmy demokracji, państwa prawa, solidarności społecznej i wolnej debaty działają w naszej Ojczyźnie źle. Liczne grupy społeczeństwa są wykluczone i znajdują się na marginesie życia ekonomicznego. Dotyczy to dużej części rodzin wielodzietnych, ludzi bezrobotnych, biednych, chorych, starszych, niepełnosprawnych. To wielki, polski wstyd. Wykluczenie obejmuje też życie publiczne. Polska debata publiczna jest dziś skrajnie zamknięta, a agresja i kłamstwo są promowanym przez władze instrumentem polityki" - konkludują autorzy pisma, dodając, że raport, który chcą stworzyć, ma stać się początkiem "szerokiej dyskusji wszystkich ludzi dobrej woli".