Gazeta zwraca uwagę na wulgarność słów szefa MSZ, a samą opinię ministra ocenia jako zaskakującą. Zdaniem Romana Giertycha, nie grozi nam pogorszenie stosunków z Waszyngtonem ze względu na ujawnione rozmowy Sikorskiego. Były wicepremier proponuje z kolei wyciągnięcie konsekwencji wobec innych urzędników w związku z taśmami "Wprost". Jego zdaniem, zdymisjonowany powinien zostać szefa ABW. Giertych oskarża redakcję o łamanie prawa Roman Giertych oskarża redakcję "Wprost" o łamanie prawa przy publikacji podsłuchanych rozmów polityków i urzędników państwowych. Zdaniem byłego wicepremiera właśnie fakt, że materiały pochodzą z nielegalnego podsłuchu, wyklucza możliwość chronienia ich źródła tajemnicą dziennikarską. Jak podkreślił, redaktorzy "Wprost" odpowiedzialni za publikację podsłuchów powinni stanąć przed prokuratorem w charakterze podejrzanych. ZOBACZ RÓWNIEŻ: "New York Times" o groźbie upadku rządu Tuska