- Jak się wypowiadają o systemie informatycznym, to nie mają doświadczenia w relacji z opinią publiczną - dodał poseł.Zdaniem byłego wicepremiera Romana Giertycha, niedopracowany elektroniczny system liczenia głosów to nie wina PKW, a Sejmu. - 500 tys. to są śmieszne pieniądze na tak ważny system. Tego typu pieniędzmi się go nie zbuduje. Przy nowoczesnych systemach informatycznych nie można dawać na to tak mało pieniędzy, Sejm powinien był dać więcej - uważa Giertych.