Giertych: Mec. Rogalski zachował się w sposób niedopuszczalny
Mecenas Rafał Rogalski z etycznego punktu widzenia zachował się w sposób niedopuszczalny - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Roman Giertych.
Były wicepremier w rządach PiS, LPR i Samoobrony skrytykował byłego prawnika Jarosława Kaczyńskiego za to, że gdy reprezentował prezesa PiS "budował linię postępowania, próbując udowadniać teorię zamachu", a dziś zmienia zdanie, przeprasza i tłumaczy, że składane wnioski były "bez sensu".
Zwrócił także uwagę na fakt, że składane wnioski były wnioskami Jarosława Kaczyńskiego, a nie Rogalskiego. W związku z tym były wicepremier potępia mecenasa, który przez trzy lata brał za swoją pracę pieniądze, a teraz "wychodzi do mediów i mówi, że przez ten czas był świrem".
Giertych podsumował, że mec. Rafał Rogalski etycznie zachował się względem prezesa PiS niedopuszczalnie.
Pod koniec marca Jarosław Kaczyński poinformował, że mec. Rogalski, który był pełnomocnikiem szefa PiS od kwietnia 2010 roku, nie będzie już reprezentował go w śledztwie smoleńskim. Nie podał powodów zerwania współpracy z Rogalskim; powiedział jedynie, że drugi mecenas, który go reprezentuje w tym śledztwie - Piotr Pszczółkowski - "w pełni realizuje niezbędne działania".
W maju mec. Rogalski w wypowiedziach medialnych odciął się od teorii zamachu ws. katastrofy smoleńskiej i krytycznie ocenił działania szefa parlamentarnego zespołu badającego katastrofę Antoniego Macierewicza. Stołeczna palestra wszczęła postępowanie wyjaśniające wobec Rogalskiego za wywiady, w których mogło dojść do złamania tajemnicy adwokackiej.