- Przyczyna mojego zwolnienia może być tylko jedna - to ocena sytuacji, w której żołnierze oddają honor osobie nieuprawnionej - tak swoje zwolnienie w rozmowie z dziennikarzem radia RMF FM komentuje generał Waldemar Skrzypczak. Mówiąc o osobie nieuprawnionej, gen. Skrzypczak miał na myśli rzecznika Ministra Obrony Narodowej Bartłomieja Misiewicza. - Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej nie jest osobą uprawnioną do przyjmowania meldunków i występowania w roli ministra. Nie ma mojej zgody na takie zachowanie - usłyszał dziennikarz radia RMF FM od generała Skrzypczaka. Były dowódca wojsk lądowych, od prawie roku był etatowym doradcą Instytutu do spraw kluczowych programów w zakresie technologii oraz kontaktów międzynarodowych. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/michal-dobrolowicz">Michał Dobrołowicz</a>