Wysoko ocenił ją biograf Jana Pawła II profesor Andrea Riccardi. To on wyraził przekonanie, że Karol Wojtyła miał wszelkie zadatki, ażeby być polskim Nelsonem Mandelą. Gdyby nie został księdzem, biskupem, kardynałem, a na końcu papieżem. Riccardi z uznaniem wyraził się o uwzględnieniu przez autora wątku finansowania "Solidarności" także przez papieża i Watykan. Dzięki tej "rzece pieniędzy", jak podkreślił, polska rewolucja obyła się bez kropli krwi. Odpowiadając na słowa wdzięczności za zajęcie się historia naszego kraju, Massimiliano Signifredi powiedział, że jako Włoch dziękuje Polakom za to, że mają tak ciekawą historię. Włoski historyk dodał, że Jan Paweł II niewątpliwie był jej największą postacią.