Gdańsk: Sędzia musi się tłumaczyć z przyjęcia Nagrody Równości
Sędzia Dorota Zabłudnowska została wezwana do wyjaśnień przez rzecznika dyscyplinarnego. Zarzuca się jej możliwe "uchybienie godności urzędu poprzez przyjęcie od Prezydenta Miasta Gdańska Gdańskiej Nagrody Równości". O sprawie informuje OKO.press.
Reklama
Reklama
Sędzia Dorota Zabłudnowska pracuje w Sądzie Rejonowym Gdańsk Południe, jest także wiceprezesem gdańskiego oddziału Stowarzyszenia Iustitia. Jest aktywna w mediach społecznościowych. Jak sama powiedziała portalowi OKO.press, "walczy konsekwentnie od półtora roku, żeby sądy były wolne od wpływów politycznych" i "stara się być codziennie w kontakcie z obywatelami".
Nagrodę dla sędzi Zabłudnowskiej przyznano za - jak podaje serwis gdańsk.pl - "sprzeciwianie się niekorzystnym dla praworządności zmianom w ustawach o Sądzie Najwyższym, Krajowym Rejestrze Sądowym i sądach powszechnych". Zabłudnowska - według Kapituły Nagrody - "swoją postawą promuje zasadę równości sprawiedliwości społecznej i poszanowania praw człowieka, w szczególności prawa do niezależnego i niezawisłego sądu". Zwrócono także uwagę na jej starania na rzecz "otwarcia środowiska sędziowskiego na obywateli". Kapituła Nagrody w uzasadnieniu podkreśliła, że "sędzia Dorota Zabłudowska jest merytorycznym głosem i twarzą protestów, narażając interes osobisty i zawodowy".
Sędzia Zabłudnowska nagrodę odebrała w grudniu ub. roku z rąk prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Uroczystość miała miejsce w Europejskim Centrum Solidarności w przededniu Europejskiego Dnia Praw Człowieka.
W piśmie datowanym na 23 stycznia 2019, które sędzia otrzymała dopiero 5 marca 2019 r., Michał Lasota, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, powołuje się art. 114 § 2 Prawa o ustroju sądów powszechnych i wzywa Zabłudnowską do pisemnych wyjaśnień w sprawie "możliwego przewinienia dyscyplinarnego".
Treść wezwania opublikowała na Twitterze adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram.