"W związku z przedstawionym nam Apelem Pamięci, zawierającym elementy smoleńskie w wersji dla nas nie do zaakceptowania, prosimy Pana o zrezygnowanie z asysty wojskowej" - czytamy w liście do Adamowicza podpisanym przez przewodniczącego wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych Henryka Bajduszewskiego i prezesa Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Jerzego Grzywacza. O liście kombatantów do prezydenta Gdańska i decyzji o rezygnacji z asysty wojskowej podczas tegorocznych obchodów rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i Szarych Szeregów poinformował w piątek Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. "Szanując decyzję środowiska kombatantów, uczestników walk okresu II wojny światowej, prezydent Adamowicz przekazał ich prośbę dowódcy Garnizonu Gdańsk płk. Adamowi Jakimowiczowi" - dodał Piotrowski. "(...) rezygnuję z Apelu Pamięci w zatwierdzonej formie. Decyzja powyższa podyktowana jest zrozumieniem i szacunkiem dla środowiska kombatantów, uczestników walk z okresu II wojny światowej" - napisał Adamowicz w liście do Jakimowicza. "Asysta wojskowa nie może być uzależniona od wątku smoleńskiego" W odpowiedzi kombatantom prezydent Gdańska podkreślił, że ich list to "ważny głos". "To głos ludzi, którzy mają moralne prawo i obowiązek wypowiadać się w imieniu tych, którzy walczyli za Ojczyznę (...) zgadzam się z Panami, że nie może tak być, iż asysta wojskowa uzależniona jest od tego, czy w Apelu Pamięci będzie obecny wątek smoleński, czy nie. To niedopuszczalne" - czytamy w odpowiedzi Adamowicza, przekazanej również mediom. Jednocześnie prezydent Gdańska zaprosił Bajduszewskiego i Grzywacza na specjalne spotkanie środowisk kombatanckich, na którym omówiona zostanie kwestia asysty wojskowej podczas uroczystości w następnych latach. Spotkanie to odbędzie się w październiku. Obchody 77. rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i Szarych Szeregów w Gdańsku odbędą się 27 września na Cmentarzu Łostowickim.