Gaz eksplodował tuż po godzinie 8. w przybudówce jednej z kamienic. W niej był warsztat elektryczny i tam właśnie ulatniał się gaz, który później eksplodował wywołując pożar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wybuchu mógł być błąd w sztuce m.in. niewłaściwe określenie miejsca instalacji gazowej. - Rura z gazem została przecięta - poinformowano sieć RMF w pogotowiu gazowym w Gdańsku. Ranni to pracownicy miejscowego ADM i przypadkowy przechodzień, który próbował gasić ogień.