Słowa szefa zespołu przy KPRM, który ma edukować Polaków, jak doszło do katastrofy smoleńskiej są reakcją na decyzję prezesa PAN prof. Michała Kleibera, który na razie zrezygnował z pomysłu ekspercko-naukowej konferencji o tragedii z 10 kwietnia 2010 r. Jak pisze "GW", byłaby to debata nie tylko o Smoleńsku, ale generalnie o zaangażowaniu nauki w badanie problemu bezpieczeństwa lotów - jak może ona pomóc w ustalaniu przyczyn katastrof.