O możliwym scenariuszu sprzedaży 190-metrowego wieżowca, austriacki biznesmen Gerald Birgfellner rozmawiał z Kazimierzem Kujdą, wieloletnim prezesem Srebrnej i ówczesnym szefem narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Rozmowę przytacza we wtorek "Gazeta Wyborcza". Z "przyczyn politycznych" projekt został zwieszony latem 2018 roku przez Jarosława Kaczyńskiego - czytamy. "Taśmy Kaczyńskiego" Pod koniec stycznia "Gazeta Wyborcza" opublikowała zapisy rozmów w min. Kaczyńskiego i Birgfellnera o planach budowy w Warszawie dwóch 190-metrowych wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Budowa miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez Pekao SA w wysokości do 300 mln euro (1,3 mld zł). W biurowcu miałyby się mieścić m.in. apartamenty, hotel i siedziba fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Pełnomocnicy Birgfellnera złożyli pod koniec stycznia w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przez prezesa PiS przestępstwa w związku z niezapłaceniem za zlecone przygotowania do inwestycji. Austriak już kilka razy stawiał się w warszawskiej prokuraturze, by złożyć w tej sprawie zeznania. W poniedziałek pojawił się w niej po raz piąty. Jego pełnomocnik mec. Jacek Dubois w rozmowie z dziennikarzami wyraził nadzieję, że może po przesłuchaniu zostanie wszczęte śledztwo.