Jak podaje gazeta, na nagraniach byliby być m.in. były rzecznik rządu Paweł Graś, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, były minister finansów Jacek Rostowski i minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Na razie nie wiadomo, co jest na nagraniach. Według dziennika, który powołuje się na źródło we "Wprost", to Piotr Nisztor skontaktował redakcję z osobą oferującą nagrania. Za każdym razem do skrzynki mailowej redaktora naczelnego lub jego zastępców przychodził mail z linkiem do strony, na której znajdowały się pliki dźwiękowe. Każdy list podpisany był innym pseudonimem. Ostatni przysłał ktoś podpisujący się jako "Patriota". Wszystkie posiadane nagarnia "Wprost" ma dziś przekazać prokuraturze domagającej się ich jako dowodu w sprawie. Odmowa wydania nagrań była w środę powodem burzliwej akcji ABW w redakcji "Wprost". Agenci domagali się udostępnienia nośników z nagraniem podsłuchanych rozmów ważnych urzędników państwowych. Doszło do przepychanek, gdy redaktor naczelny Sylwester Latkowski powołał się na tajemnicę dziennikarską. Ostatecznie ABW wyszło z redakcji bez zabezpieczenia materiałów.