W 2010 roku premier Donald Tusk kontaktował się telefonicznie z ówczesnym premierem Rosji Władimirem Putinem - zarówno przed, jak i po katastrofie smoleńskiej. Rozmowy nie były nagrywane, ale z większości - zgodnie z procedurami - sporządzono notatki. Ich treść stała się niemal tajemnicą państwową. Dziś o 9.30 odbędzie się rozprawa kasacyjna przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, dotycząca zasadności nadania rozmowom takiej klauzuli. Sprawa zaczęła się, gdy prawnik Piotr Grodecki kilkanaście miesięcy temu zwrócił się do Kancelarii Premiera o udostępnienie notatek w ramach dostępu do informacji publicznej. Skarżył w sądach kolejne odmowy płynące z Kancelarii Donalda Tuska.