Jak wyjaśnia gazeta, grupa "W" miała się składać z członków komisji Millera i komisji Macieja Laska, a "Z" - z naukowców zbliżonych do zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza. W konspekcie podkreśla się, że ważne jest, aby większość gości stanowili "W", a "tylko kilku Z. Na 10-15 naukowców, około 3 "Z" - czytamy w "Codziennej" Naukowcy z grupy "Z" nie dowiedzieli się o tych planach, ponieważ z niewiadomych przyczyn spotkanie odwołano. "Po raz pierwszy słyszę o takim projekcie, nikt nas o nim nie informował. Gdyby jednak tak to zostało rozpisane, oznaczałoby próbę jakiegoś dyktatu, a nie uczciwą konfrontację stanowisk" - mówi "GPC" Antoni Macierewicz. "Codzienna" próbowała skontaktować się z marszałkiem Bogdanem Borusewiczem, aby zapytać o przyczynę odwołania debaty, ale wyłączył telefon.