Informację tę podała w nocy z wtorku na środę agencja Associated Press, powołując się na rzecznika Pentagonu Geoffa Morrella. - Nasze stanowisko pozostaje takie samo: wolimy dojść do porozumienia z Polakami. Ale roztropne planowanie wymaga patrzenia jednocześnie na opcje rezerwowe, jeśli jest to konieczne. Geograficznie Litwa byłaby dobrą alternatywą - wyjaśnił Morrell. - Litewski premier nadmienił, że jego rząd jest skłonny rozważyć przyjęcie rakiet przechwytujących - powiedział rzecznik Pentagonu. - Sekretarz obrony wyraził wdzięczność za chęć Litwinów, by rozważyć przyjęcie rakiet (...), ale też podzielił się z nimi nadzieją, że to nie będzie konieczne - kontynuował Morrell w wypowiedzi przekazanej przez agencję Reutera. W ostatnich tygodniach pojawiły się sygnały, że wobec możliwości fiaska negocjacji z Polską administracja prezydenta Busha szuka alternatywnej lokalizacji dla bazy rakiet - na przykład na Litwie. Trwająca w Waszyngtonie wizyta premiera Kirkilasa zbiegła się w czasie z rozmowami, jakie w stolicy USA prowadzi w sprawie tarczy wiceminister spraw zagranicznych RP Witold Waszczykowski. Zarówno Waszyngton jak i Wilno podkreślały, że celem wizyty szefa litewskiego rządu nie są negocjacje w sprawie rozmieszczenia elementów tarczy na Litwie. Rzeczniczka premiera Kirkilasa mówiła, że temat tarczy może pojawić się w jego rozmowach z przedstawicielami USA, bo amerykańskie władze informują o przebiegu negocjacji z Polską i Czechami każdy kraj NATO. We wtorek rzecznik Departamentu Stanu USA Tom Casey zapewnił, że USA nie są zaangażowane w żadne rozmowy o alternatywnej lokalizacji tarczy rakietowej, ponieważ ich celem jest doprowadzenie do umowy z Polską.