Ziobro, minister sprawiedliwości-prokurator generalny, spotkał się we wtorek z Fransem Timmermansem. Jak mówił Ziobro, Timmermans powiedział na spotkaniu, że TK może pracować na podstawie konstytucji. "My postaraliśmy się o tłumaczenie naszej konstytucji, w tym artykuł 197, który mówi, że TK może działać tylko w oparciu o ustawę. Myślę, że ten argument dał do myślenia panu przewodniczącemu. Zachęciłem go do lektury polskiej ustawy zasadniczej, bo wszystko wskazuje, że miał nie do końca precyzyjne informacje o podstawach funkcjonowania TK" - dodał minister. Dodał, że przedstawił także Timmermansowi dekretację prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, w której szef Trybunału uznaje za sędziów trzy osoby wybrane przez Sejm i zaprzysiężone przez prezydenta Andrzeja Dudę, ale nie dopuszcza ich do orzekania. Chodzi o profesorów Mariusza Muszyńskiego, Henryka Ciocha i Lecha Morawskiego, wybranych w miejsce trzech sędziów, których wybór Sejm uznał za niemający mocy prawnej. "Pan Timmermans słuchał tego z wielkim zainteresowaniem i myślę, że teraz będzie stał po naszej stronie" - dodał Ziobro. Powtórzył, że ma nadzieję na "dialog, ale bez warunków wstępnych". Schetyna: Wyroki należy publikować Podczas wtorkowej konferencji prasowej szef Platformy odniósł się do stanowisk ws. konfliktu konstytucyjnego przedstawionych przez odwiedzających Warszawę wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa oraz sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda. "Najkrótszy komentarz jest bardzo prosty: cieszymy się, że obaj panowie bardzo wyraźnie i jednoznacznie potwierdzili ustalenia i opinię Komisji Weneckiej mówiąc, że należy opublikować wyrok Trybunału Konstytucyjnego i przyjąć ślubowanie od trzech sędziów TK prawidłowo wybranych przez poprzedni parlament, co daje szansę na przejście z fazy trudnego, trwałego konfliktu wokół TK do przestrzeni, gdzie możemy rozmawiać" - stwierdził Schetyna. W jego ocenie, źle się dzieje, jeśli unijni urzędnicy muszą upominać się "o stan i jakość polskiej demokracji". "Źle się dzieje, jeśli urzędnicy europejscy tak wysokiego szczebla muszą pytać o to, czy Polska jest krajem praworządnym i czy chce nim być w przyszłości" - dodał. Zdaniem szefa PO wizyta obu urzędników jest wyraźnym sygnałem, który Europa dziś wysyła do premier Beaty Szydło, prezydenta Andrzeja Dudy i polityków PiS. "Jeśli chcecie być w europejskiej rodzinie (...), jeśli chcecie mieć wpływ na politykę europejską, jeśli nie chcecie mieć dalszych wizytacji europejskich delegacji i urzędników, uznajcie swój błąd i przejdźcie do wykonywania wyroków, które są poza wszelką dyskusją" - mówił Schetyna. "Dziś te sygnały i od Fransa Timmermansa, i od Thorbjoerna Jaglanda są bardzo oczywiste i jednoznaczne, i tylko ktoś, kto tego nie chce słyszeć albo ma kłopoty z językiem angielskim, nie jest w stanie tego przyjąć" - dodał. Morawiecki: Polska ważnym partnerem w Europie O dialogu Polski i KE ws. praworządności i lepszym prawie rozmawiali we wtorek wicepremier Mateusz Morawiecki i wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans - informuje MR. Wiceszef KE zapowiedział działania poprawiające warunki małych i średnich przedsiębiorstw. "Polska jest ważnym partnerem w Europie i chce nadal zwiększać swoją rolę i obecność. Deklarujemy gotowość do dialogu w kluczowych dla UE sprawach, w tym z instytucjami Unii Europejskiej w kwestii praworządności. Polski rząd otrzymał demokratyczny mandat od wyborców, by przeprowadzić kluczowe reformy w naszym kraju. Zależy nam z tego względu na jak największym zaufaniu partnerów UE do naszych działań" - podkreślił, cytowany w komunikacie, wicepremier Morawiecki. Spotkanie z Timmermansem ocenił bardzo dobrze. "To była rzeczowa rozmowa w duchu dialogu, przy zrozumieniu intencji polskiego rządu do proponowanych i realizowanych zmian" - dodał. Kukiz'15 o wizycie unijnych urzędników Sprawy związane z Trybunałem należy rozwiązać wyłącznie w kraju i w polskim gronie - uważa wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj. Posłanka odniosła się do wizyty w Polsce sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda oraz wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Obaj stwierdzili między innymi, iż punktem wyjścia dla dialogu politycznego w Polsce musi być poszanowanie dla wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Agnieszka Ścigaj podziela zdanie polityków unijnych. Proponuje, by partie w Sejmie poparły ponadto propozycje poprawek do konstytucji autorstwa jej ugrupowania. Mówią one o poszerzeniu składu TK do 18 sędziów i wybieraniu ich w Sejmie większością 2/3 głosów. "Jesteśmy za publikacją orzeczenia, ale to nie rozwiązuje problemu. My podajemy rozwiązanie, w które nie trzeba mieszać polityków z UE. Bylibyśmy w stanie rozwiązać ten problem sami, bez biegania po opinie polityków unijnych" - uważa Ścigaj. W ubiegłym tygodniu liderzy największych ugrupowań w kraju rozpoczęli dialog między innymi w sprawie rozwiązania sporu wokół Trybunału. Kolejne spotkanie polityków ma się odbyć w ciągu najbliższych tygodni. Równolegle pracuje ekspercki zespół do spraw Trybunału Konstytucyjnego powołany przez Marszałka Sejmu.