Fragmenty z książki premiera na obradach Senatu. "Piękne dzieło"
- Podręcznik "Prawo europejskie" to piękne dzieło. Przedstawia hierarchię norm w prawie europejskim i wyższość traktatu, dyrektyw, rozporządzeń i decyzji nad prawem krajowym - mówił podczas debaty w Senacie senator KO Krzysztof Brejza, który zaprezentował fragmenty książki autorstwa m.in. Mateusza Morawieckiego.

W środę Senat jednomyślnie przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Wcześniej senatorowie wprowadzili do niej 29 poprawek.
Nowela zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej SN i utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Wśród poprawek Senatu jest m.in. rozszerzenie możliwości przeprowadzania "testu bezstronności" sędziego i wymóg 7-letniego stażu orzekania w SN dla kandydatów do nowej Izby.
Brejza zacytował książkę Morawieckiego. "Wyższość prawa unijnego"
Kancelarię Prezydenta w Senacie reprezentowała sekretarz stanu Małgorzata Paprocka. Podczas dyskusji Krzysztof Brejza zwrócił uwagę, że z minister kończyli prawo na jednym wydziale, w tym samym roczniku.
- Przed chwilą przeczytałem, że pani minister kończyła ten sam wydział prawa, w tym samym roku na Uniwersytecie Warszawskim co ja - 2007 rocznik. Razem uczyliśmy się z podręcznika premiera Mateusza Morawieckiego "Prawo europejskie" - mówił senator KO.
Chodzi o książkę wydaną w 1999 r., którą obecny premier napisał we współpracy ze swoim wykładowcą z Uniwersytetu w Bazylei prof. Frankiem Emmertem.
Brejza stwierdził, że podręcznik autorstwa Morawieckiego to "bardzo cenne, piękne dzieło" przedstawiające "hierarchię norm w prawie europejskim" i "wyższość traktatu, dyrektyw, rozporządzeń i decyzji nad prawem krajowym".
- Pan premier poruszył w tym podręczniku bardzo ważną kwestię pytań prejudycjalnych. W tym podręczniku bardzo wyraźnie stwierdzone jest, że jeżeli w pojedynczym przypadku norma prawa krajowego koliduje z normą prawa wspólnotowego, to właściwy sąd krajowy może w ramach przedstawionej kontroli dojść do wniosku, że prawo krajowe nie może być stosowane. Tak wynika z podręcznika Mateusza Morawieckiego - mówił senator KO.
Polski KPO zaakceptowany. Wypłata pod warunkiem
Komisja Europejska zaakceptowała w środę polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO). "To ważny krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy" - poinformowała KE.
"Oczekuje się, że realizacja planu znacząco przyczyni się do dekarbonizacji gospodarki Polski, jednocześnie zwiększając jej niezależność energetyczną. Plan zawiera również szereg środków mających na celu poprawę klimatu inwestycyjnego w kraju, w tym kompleksową reformę sądownictwa mającą na celu wzmocnienie niezawisłości sędziów. Inne środki mają na celu zwiększenie aktywności zawodowej, w tym kobiet" - oświadczyła przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.
"Zatwierdzenie tego planu wiąże się z wyraźnymi zobowiązaniami Polski w zakresie niezawisłości sądownictwa, które będą musiały zostać spełnione przed dokonaniem jakiejkolwiek faktycznej płatności. Nie mogę się doczekać wdrożenia tych reform" - dodała polityk.