wyjechała 77 razy, Włodzimierz Cimoszewicz - 56, a Stefan Meller tylko 30 razy. Liczby wskazują więc, że obecna minister spraw zagranicznych bije aktywnością swoich poprzedników. Trzeba jednak zaznaczyć, że spis, który otrzymali dziennikarze RMF FM, uwzględnia nie wszystkich, lecz tylko trzech ostatnich ministrów, a na liście spotkań znajdują się np. rozmowy z harcerzami czy przekazanie obrazów Muzeum Narodowemu. Spis Fotygi to tylko suche fakty, daty, kierunki wyjazdów, nazwiska przyjętych gości. Ani słowa o znaczeniu czy randze tych spotkań, nie mówiąc już o efektach. Co ciekawe, opisy aktywności poprzedników są dużo grubsze - każdy wyjazd Rotfelda czy Mellera jest szczegółowo opisany. Może więc problem z oceną wyjazdów minister spraw zagranicznych mają nawet jej urzędnicy?