Flis przyznał w rozmowie z PAP, że przegrana z Protasiewiczem to bolesna porażka dla Schetyny, gdyż doszło do niej w jego mateczniku, na Dolnym Śląsku. Jego zdaniem można się spodziewać, że po tych wyborach będzie narastać w PO konfrontacja z dolnośląskim politykiem i jego grupą, przed kolejnymi wyborami do władz samorządowych i europarlamentu. Na pytanie, jaka może być dalsza strategia Schetyny, Flis odpowiedział, że trudno jeszcze przewidzieć, czy jego przegrana może być hasłem do usunięcia go z partii, podobnie jak było to w przypadku Jarosława Gowina. - W znacznym stopniu może to zależeć od emocji i to po obu stronach - podkreślił. Europoseł PO Jacek Protasiewicz został w sobotę wybrany na szefa dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej, dostał 205 głosów. Jego konkurentem był Grzegorz Schetyna, który otrzymał 194 głosy.