Od rana na krakowian i przyjezdnych na Rynku Głównym czekało wiele atrakcji: pokazy ratownictwa, bezpłatne badania diagnostyczne, prezentacja sprzętu policyjnego i straży pożarnej to tylko kilka z nich. O 15:00 rozpoczęła się część artystyczna finału. Imprezę prowadzili Karolina Siudeja, dziennikarka INTERIA.PL, oraz znany krakowski artysta Adam Grzanka. Na scenie grały zespoły, które wygrały konkurs organizowany przez Krakowskie Biuro Festiwalowe i serwis Muzzo.pl: LoREiN, Chill-e-motion, Shape, The Frosts i Sayes. Oprócz nich wystąpiły również formacje: Clock Machine, Inkwizycja i The Tune oraz gwiazda internetu - Letni, Chamski Podryw. Za sceną też czekały nie lada atrakcje. Morsy z klubu Kaloryfer kąpały się w basenie wzbudzając nieukrywany podziw publiczności, choć trzeba przyznać, że i tak styczeń w tym roku jest dość łaskawy pod względem temperatury. W Krakowie były wtedy 4 stopnie. Na pewno był to niezapomniany dzień dla miłośników motoryzacji. Mogli obejrzeć różne modele samochodów strażackich, samochodów sportowych, rajdowych, motocykli crossowych oraz zabytkowe perełki grupy Krakowskie Klasyki Nocą. Przez cały dzień można było też za darmo zwiedzać wystawy we wszystkich oddziałach Muzeum Narodowego w Krakowie, z wielkim dziełami polskich artystów, m.in. "Hołdem Pruskim" Matejki czy "Szałem" Podkowińskiego. W gmachu głównym przy Al. 3 Maja jeszcze przez tydzień można oglądać wystawę Doroty Szczepanowskiej, która w ubiegłym roku została wylicytowana w ramach WOŚP. W tym roku również można wylicytować m.in. zorganizowanie wystawy w muzeum, spędzenie jednego dnia w roli jego dyrektora oraz reprodukcję obrazu Olgi Boznańskiej. Wiele emocji dostarczyły też licytacje, między innym dwóch smoków: pluszowego smoka więziennego oraz maskotki krakowskiej policji - Wawelka. O 20:00 nad Krakowem rozbłysnęło tradycyjne spektakularne światełko do nieba. Agnieszka Łopatowska, Kraków