Portal "Gazeta.pl" opublikował we wtorek po południu wywiad z byłą ekspertką Samoobrony Anną Rutkowską, która - jak twierdzi - rok temu otrzymała kontrowersyjną propozycję od szefa ekspertów Samoobrony Kazimierza Zdunowskiego. Według Rutkowskiej, współżycie z nim lub z obecnym wiceszefem Samoobrony Krzysztofem Filipkiem, miało być warunkiem otrzymania wynagrodzenia, które należało się jej za pisanie posłom wystąpień sejmowych. Filipek podkreślił, że Rutkowska dopuszcza się "bezczelnego, perfidnego kłamstwa" używając jego nazwiska. Wiceszef Samoobrony dodał, że jeśli znalazłby się na bezludnej wyspie z tą panią i od niego zależałyby dalsze losy ludzkości, "to ludzkość musiałaby wyginąć". Filipek zapowiedział, że nie zawiesi członkostwa w partii. Jak podkreślił, nie ma powodu zawieszać swojej działalności w Samoobronie, ponieważ "nie ma go na liście oskarżonych, jego nikt nie pomawia".