Program Federacji składa się z dwóch filarów - "Patriotyzm - naród i państwo" oraz "Wolność społeczna i gospodarcza". "Chcemy wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW), ale z głosem alternatywnym, likwidacji podatku PIT, który uważamy, że jest karą za pracę, chcemy, aby pieniądze w medycynie nie trafiały do NFZ, tylko do kasy chorych. Ten element już sprawnie działał na południu Polski i nie wiemy, dlaczego zostało to przerwane, chcemy racjonalizacji państwa" - powiedział Jakubiak. Federacja opowiada się także za wprowadzeniem systemu prezydenckiego. "Prezydent ma największe poparcie społeczne, bo jest wybierany w największym JOW-ie, jaki można sobie wyobrazić. W związku z tym uważamy, że system prezydencki, a więc oddanie mu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, MON, jest jak najbardziej celowe" - przekonywał Jakubiak. Co do polityki zagranicznej poseł wskazał na hasło "współpraca tak, uległość nie". "Kończymy wreszcie ze zmorą narodu polskiego, zawartą w zdaniu +za waszą i naszą wolność+. My będziemy walczyli o naszą wolność" - podkreślił. Mówiąc o UE, ocenił, że "dzisiaj budujemy taki mit wokół jedności, ale jedności pod jednym warunkiem - że Francja i Niemcy są zadowolone". "Otóż niebranie pod uwagę mniejszych partnerów, takich jak Polska, doprowadzi do rozłamu w Unii, a my będziemy gotowi. Państwa Trójmorza będą gotowe na rozłam, ponieważ wtedy Europa Wschodnia będzie już zjednoczona" - mówił Jakubiak. Bartyzel i Zawisza o szczegółach Szczegóły programu przedstawili wiceprezesi partii: publicysta Jacek Władysław Bartyzel i były poseł PiS Artur Zawisza. Zawisza podkreślił, że Federacja dla Rzeczypospolitej opowiada się za Sejmem "bliżej obywateli", z mniejszą o ponad połowę liczbą posłów. Mówiąc o JOW zaznaczył, że "każdy wyborca otrzymałby dwa głosy - na głównego kandydata i kandydata alternatywnego". Polityk wskazał też na "bezprogowe referenda, weto prezydenta i głosy elektorskie", które mają spowodować, że "naród będzie suwerenem". "Jesteśmy za lustracją państwa, które jest zbyt rozdęte, a jednocześnie zbyt słabe, które boi się silnych, a jest silne wobec swojego obywatela, a nam chodzi o odwrócenie proporcji - państwo powinno być opiekuńcze" - kontynuował polityk. Federacja dla Rzeczypospolitej chce przy tym wprowadzenia "siatki płac w sektorze publicznym". W programie ugrupowania znalazła się zapowiedź dostosowania "wysokości wynagrodzeń do odpowiedzialności" oraz likwidacji "ukrytych stanowisk dla partyjnych nominatów". Mówiąc o reformie sądownictwa, Zawisza podkreślił, że zmiany nie miałyby polegać "wyłącznie na zmianach personalnych". "Chcemy zmiany daleko idącej, która da faktyczny efekt dla stron procesu, żeby nie musieli po kilka, a nawet kilkanaście lat czekać na wyrok" - mówił. Dodał, że sądownictwo byłoby pod kontrolą społeczną. W programie Federacji przewidziano, że zadania "zawłaszczonego przez partie" Trybunału Konstytucyjnego mógłby przejąć Sąd Najwyższy. Sędziowie byliby ponadto wyłaniani w otwartych konkursach, a wśród kandydatów byliby "ludzie doświadczeni, z wiedzą na wysokim poziomie prawniczym". "Sędziowie nie mogą być kliką, ale mogą być elitą, od której oczekujemy więcej" - zaznaczył Zawisza. Federacja proponuje także, aby członkowie KRS oraz regionalni prokuratorzy byli wybierani w wyborach powszechnych, spośród ludzi przygotowanych do tego zawodowo. Partia Jakubiaka postuluje także zwiększenie kar za "przestępstwa urzędnicze" oraz zmniejszenie administracji o co najmniej 25 proc. Przeszłość polityczna Jakubiaka Federację dla Rzeczypospolitej Jakubiak założył po opuszczeniu Ruchu Kukiz'15 w listopadzie ub.r. 6 marca partia dołączyła do Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy. Od 22 marca Jakubiak jest w 5-osobowym kole poselskim Konfederacja (wcześniej Wolność i Skuteczni), razem z Jakubem Kuleszą, Piotrem Liroyem-Marcem, Jackiem Wilkiem i Robertem Winnickim. Według Jakubiaka Federacja zrzesza obecnie 3 tys. 400 członków.