Przed południem w Kancelarii Premiera byli ministrowie: cyfryzacji - Anna Streżyńska, spraw zagranicznych - Witold Waszczykowski i zdrowia - Konstanty Radziwiłł. Wydaje się, że ich los jest już przesądzony. Pierwsza dwójka miała się też pożegnać z pracownikami swoich resortów. Wydaje się więc, że toczące się od miesięcy spekulacje dotyczące rekonstrukcji, w których pojawiały się ich nazwiska, potwierdzą się. Pytanie tylko, kto ich zastąpi. Murowanym faworytem do objęcia teki ministra spraw zagranicznych był Krzysztof Szczerski, ale według informacji portalu wPolityce.pl, nie zdecydował się na ten ruch. Wciąż ma być szefem Gabinetu Prezydenta Andrzeja Dudy. Wobec takiego obrotu sprawy nie wiadomo, na kogo postawi premier Morawiecki.Portal wPolityce.pl przewiduje, że następcą Waszczykowskiego może zostać prof. Jacek Czaputowicz, dotychczasowy podsekretarz stanu w MSZ.Jak podaje Wojciech Szacki, dziennikarz "Polityki", minister Streżyńska nie dostanie żadnej innej propozycji, a po prostu odejdzie z rządu. Porozumienie Jarosława Gowina ma jednak zachować dwa miejsca w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Sam przewodniczący zapowiedział, że rekomenduje Jadwigę Emilewicz jako nową twarz w rządzie. Jaki resort obejmie? Tego nie wiadomo, ale niewykluczone, że zupełnie nowy twór. Dziennikarze RMF ustalili, że Emilewicz przejmie tekę wydzielonego z resortu rozwoju nowego ministerstwa - gospodarki. Drugą część resortu miałby przejąć Jerzy Kwieciński. Do tej pory oboje byli wiceministrami Ministerstwa Rozwoju kierowanego przez Mateusza Morawieckiego. Do resortu Kwiecińskiego kierownictwo PiS chce natomiast przenieść część Ministerstwa Infrastruktury (tę część, która nie radzi sobie z wykorzystaniem funduszy unijnych). Los trzech osób wydaje się już przesądzony, a tymczasem Marszałek Senatu Stanisław Karczewski poinformował w Radiu Zet, że planowana rekonstrukcja rządu obejmie wymianę więcej niż pięciu, mniej niż 10 ministrów. Jak dodał, nie zaskoczyła go liczba ministrów do wymiany. "Spodziewaliśmy się tego" - powiedział.Kto więc mógłby pożegnać się z rządem Morawieckiego? Od dawna najgłośniejsze spekulacje dotyczą Antoniego Macierewicza. Takiej zmiany, jak informuje RMF, chciałby sam premier. Ścisłe kierownictwo partii może być jednak przeciwko. Wobec tego Macierewicz po raz kolejny może zachować posadę.