W sobotę zapadła decyzja o zalaniu dwóch polderów: Lipki-Oława oraz Blizanowice-Trestno. Zdecydowano o ewakuacji dwóch wsi - Stary Otok i Stary Górnik położonych na polderze Lipki-Oława. Nikt z mieszkańców, podobnie jak w czasie majowej fali, nie zdecydował się na ewakuację. Jak powiedział w niedzielę na konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec, trudna sytuacja panuje na wale Kotowice-Siedlce. - Woda płynie tam w koronie wałów, ale są one mocno nasiąknięte - mówił wojewoda. Wzmacniany będzie również wał w okolicach Jelcza-Laskowic. Tam w maju zostało zalanych kilkadziesiąt budynków. Fala kulminacyjna jest spodziewana we Wrocławiu między godziną 18 a 22. W Trestnie - wodowskazie tuż przed Wrocławiem - spodziewany poziom wody to ok. 520-540 cm. W maju było tam 656 cm. We Wrocławiu na osiedlu Kozanów powstał tymczasowy wał przeciwpowodziowy; jego ustawianie trwało do środy. Wał ma długość 1,2 tys. metrów; przy koronie jest szeroki na metr, a przy podstawie na cztery metry. Wał powstał na linii starego wału, jednak jego konstrukcja ma być mocniejsza i chronić wszystkie budynki na osiedlu. Prowadzone są też prace m.in. przy umacnianiu wału przy śluzie na Bartoszowicach. W wyniku fali kulminacyjnej na Odrze, która przeszła przez Wrocław w maju, zalanych zostało kilka ulic Kozanowa. Wtedy wał nie wytrzymał naporu wody. Na ternie województwa dolnośląskiego alarmy powodziowe ogłoszono w 9 powiatach oraz mieście Wrocław. Z kolei pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w 17 powiatach. Stany alarmowe przekroczone są na 15 wodowskazach, a na 13 ostrzegawcze. Z powodu podtopień nieprzejezdne są m.in. droga krajowa nr 36 pomiędzy miejscowością Iwno a Ścinawą i droga wojewódzka nr 445 Jelcz-Laskowice - Oława. Most na Odrze w Ścinawie jest zamknięty dla samochodów ciężarowych, z kolei na moście w Oławie dopuszczony jest jedynie ruch lokalny. Zamknięte są przeprawy promowe w Ciechanowie i Chobieni.