Informację o decyzji Dudy przekazała w piątek wieczorem Kancelaria Prezydenta RP. Jak czytamy w oświadczeniu, prezydent RP złożył podpis pod trzema ustawami. Pierwsza to ustawa z dnia 29 listopada 2023 r. "o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych". Przewiduje ona m.in. finansowanie metody in vitro z państwowego budżetu. "Podejmując decyzję o podpisaniu ustawy z dnia 29 listopada 2023 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, będącej inicjatywą obywatelską, Prezydent brał pod rozwagę fakt, że metoda in vitro w ocenie części społeczeństwa budzi wątpliwości natury etycznej. Wobec wyzwań demograficznych, dążąc do zapewnienia równych szans wszystkim walczącym z problemem niepłodności, także tym chcącym korzystać z innych metod leczenia, Prezydent zapowiada złożenie projektu ustawy zapewniającego finansowanie ich ze środków publicznych" - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Prezydent podpisał ustawę o in vitro W sieci zaroiło się od komentarzy dotyczących kroku podjętego przez prezydenta. "Cywilizacja śmierci odniosła sukces. Prezydent A. Duda podpisał nowelizację ustawy in vitro ze środków publicznych" - czytamy na stronie Radia Maryja. W porannym wydaniu "Informacji dnia" w telewizji TRWAM ustawę nazwano "uderzającą w godność ludzką". "Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o sponsorowaniu biznesu in vitro. Jak szyderstwo brzmią słowa z komunikatu Kancelarii Prezydenta, że "brał pod rozwagę fakt, że metoda in vitro w ocenie części społeczeństwa budzi wątpliwości natury etycznej". Gdyby rzeczywiście wziął te wątpliwości pod uwagę, musiałby ustawę zawetować. Swoim podpisem wsparł biznes nieodłącznie związany z masową aborcją" - napisała z kolei w serwisie X aktywistka antyaborcyjna Kaja Godek. Ustawa o in vitro. "Gratulacje dla inicjatorów" Komentarze posypały się także wśród polityczek i polityków koalicji rządzącej. "Gratulacje dla inicjatorów i wszystkich, dzięki którym to mogło się ziścić! In vitro to szczęście!" - napisała w mediach społecznościowych marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Głos zabrała także Agnieszka Pomaska, posłanka KO, jedna z inicjatorek wprowadzenia nowelizacji ustawy. "To sukces wszystkich, którzy wierzyli, że presja społeczna ma sens, a szansę na dziecko powinien mieć każdy, bez względu na stan finansów. Dziękujemy za każdy podpis pod tym Obywatelskim Projektem i Wasze wsparcie!" - napisała. "Jako inicjatorka obywatelskiego projektu #TakDlaInVitro jestem dziś bardzo szczęśliwa. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu, a w szczególności setkom tysięcy Polek i Polaków, którzy podpisali się pod projektem. To nasz wspólny sukces!" - skomentowała z kolei Ewa Kopacz. "«Tak dla in vitro» podpisane przez Andrzeja Dudę. Bardzo się cieszę! Wspaniały sukces projektu obywatelskiego prowadzonego przez Agnieszkę Pomaskę, Małgorzatę Rozenek-Majdan i wiele innych. Plus blisko 500 tys. podpisów. Od 1 czerwca 2024 ruszy rządowy program" - napisała minister edukacji i nauki Barbara Nowacka. Głos zabrał także wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. "Obywatelski projekt ustawy o finansowaniu in vitro z budżetu państwa przegłosowany i podpisany. To szansa na szczęście dla tysięcy polskich rodzin! Krok po kroku realizujemy nasze zobowiązania" - napisał. Ustawa o in vitro. Apel przewodniczącego KEP W piątek, przed poznaniem decyzji prezydenta, zwrócił się do niego przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP) abp Stanisław Gądecki. Zaapelował on do Andrzeja Dudy o odmowę podpisania ustawy w sprawie finansowania in vitro ze środków publicznych. "Zwracam się z uprzejmą prośbą o odmowę podpisania ustawy z dnia 29 listopada 2023 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i przekazanie jej do ponownego rozpoznania przez Sejm lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego" - napisał abp Stanisław Gądecki w liście do prezydenta. "Konieczne jest stworzenie narodowego programu prawdziwego leczenia niepłodności (...) usunięcie medycznych lub psychologicznych przyczyn niepłodności daje znacznie większe szanse na urodzenie zdrowego dziecka niż procedury sztucznie wspomaganego rozrodu" - wskazał przedstawiciel Kościoła. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!