Jak powiedział we wtorek rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie płockim, gdzie w niedzielę doszło do przerwania wału w Świniarach. - Na bieżąco monitorujemy sytuację. W tym regionie cały czas umacniane i podwyższane są wały przeciwpowodziowe. Działania prewencyjne prowadzone są także w regionach, gdzie woda powoli ustępuje - powiedział Frątczak. Jak dodał, z województw południowych i z centrum, gdzie sytuacja powoli się normalizuje, od kilku dni strażacy oraz specjalistyczny sprzęt przewożeni są na północ kraju do województw: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego. Jak powiedział Frątczak w całym kraju pracuje około 15 tys. strażaków oraz 6 tys. policjantów, jak również wojsko. Na zalanych terenach w działania przeciwpowodziowe zaangażowanych jest także ponad 250 ratowników z sześciu państw Unii Europejskiej. - Są oni wyposażeni w specjalistyczny sprzęt m.in. w pompy o dużej wydajności, które służą do osuszania zalanych terenów - przypomniał. Jak dotąd w wyniku powodzi na terenie kraju zginęło 16 osób - wynika z najnowszych danych Komendy Głównej PSP. Jak pomóc powodzianom? Dołącz do dyskusji Dowiedz się więcej: Fala kulminacyjna w rejonie Tczewa Fala wezbraniowa na Wiśle dotarła do woj. pomorskiego Puławy: 13-latka utonęła w Wiśle