Wzbudzającą kontrowersje reformę Trybunału Konstytucyjnego tłumaczono koniecznością usprawnienia jego pracy. Jak wynika jednak z opublikowanych danych za 2017 rok - po objęciu funkcji prezesa TK przez Julię Przyłębską wydano tylko 89 uchwał kończących postępowanie. Wcześniej, w 2015 r. zamkniętych spraw było 173. Mniej spraw także wpływa do TK - 285, a nie jak wcześniej ok. 500-600 rocznie. Z ustaleń "Faktu" wynika, że pomimo mniejszej ilości pracy, pracownicy TK otrzymali większe nagrody. W 2018 r. przeznaczono na to 1 640 450 zł, o 61 800 zł więcej niż wcześniej. Ekstra premie wypłacono ponad 100 osobom. Nie otrzymali ich z kolei prezes, wiceprezes i sędziowie. "Wysokość nagród wypłacanych w Trybunale od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Ostateczna kwota przeznaczana na nagrody zależy w największym stopniu od kwoty oszczędności, których źródłem jest ruch kadrowy" - wyjaśnia dziennikowi biuro prasowe TK. Więcej w "Fakcie"