O tak dalekosiężnych planach "Fakt" pisze w artykule na temat kongresu PiS, który ma odbyć się już w sobotę. Według gazety, szefowa rządu nie będzie na nim przemawiać, ponieważ będzie w tym czasie w Strasburgu na uroczystościach pogrzebowych Helmuta Kohla. "Były kanclerz Niemiec to wyjątkowo ważna postać w stosunkach polsko-niemieckich i rząd chce, by jego delegacja była jak najsilniejsza" - czytamy w "Fakcie". Z informacji gazety wynika, że ma to świadczyć o silnej pozycji Szydło u prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Na tyle silnej, że zagwarantuje ona obecnej premier stanowisko szefa rządu do końca kadencji. Potem - ponieważ PiS zakłada wygraną w kolejnych wyborach - Beata Szydło miałaby zostać kandydatem Polski na unijnego komisarza. Więcej w dzisiejszym "Fakcie".