Gazeta podała, że jest w posiadaniu takich dokumentów. Zostały one znalezione w altanie śmietnikowej. "Fakt" donosi, że w papierach są informacje dotyczące między innymi kryptonimów akcji i procedur ich wdrażania. Są także decyzje komendanta stołecznego policji na temat gotowości obronnej Komendy Stołecznej. Na dokumentach, które zostały podpisane w czerwcu, są pieczątki służbowe. Rzecznik stołecznej policji poinformował, że w związku ze sprawą została wszczęta kontrola. Jak mówi Mariusz Mrozek, mogło być to działanie celowe. Istnieje podejrzenie, że jeden z policjantów chciał zdyskredytować swojego kolegę.