Wiceminister środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski powiedział, że pozytywnie ocenia kierunek zmian wprowadzonych ustawą z 16 grudnia ub. roku. Dodał też, że nie przewiduje zmian w słynnej ustawie Jana Szyszki - podaje "Fakt". Zmiany w ustawie, nad którymi dziś pracuje Sejm wejdą w życie dopiero, gdy minister wyda odpowiednie rozporządzenie, na które ma aż pół roku. Ze strony opozycji pojawiają się obawy, że przez pół roku, które Szyszko dostał na wprowadzenie zmian, wszyscy będą wycinać, co tylko się da. Więcej w "Fakcie".