Jak ujawni tygodnik "Do Rzeczy", premier został potajemnie nagrany, a taśm szukają teraz służby. Jedna z nagranych rozmów miała odbyć się z synem Michałem w sprawie afery Amber Gold. - To jest taśma, która jest najbardziej niebezpieczna dla premiera. Ja nie napisałem, co jest zawartością tej taśmy, ponieważ informacje na temat tego, co jest nagrane na tej taśmie posiadam tylko z jednego źródła. Więc nie można tej informacji uznawać za informację sprawdzoną. Natomiast jeżeli te informacje, które zostały mi przekazane są prawdziwe, a cały czas próbuję je jeszcze weryfikować, to niewątpliwie ta taśma ma największy potencjał szantażu, ze wszystkich do tej pory opublikowanych nagrań - mówił Gmyz na antenie TV Republika Dziennikarz twierdzi, że taśma została sprzedana: "Ta taśma, wiem to również z całą pewnością, jest w rękach... nie wiem czy mogę podać nazwisko. Powiem, że kupił tę taśmę za 60 tys. zł człowiek, który uchodzi za dość znanego detektywa w Polsce".