Reklama

"Fakt": Rebelia w PiS. Wyciągną kwity na Morawieckiego?

Gdyby przyszłość Beaty Szydło zależała tylko od Jarosława Kaczyńskiego, premier złożyłaby dymisję, a nowym szefem rządu zostałby Mateusz Morawiecki - donosi "Fakt". Tymczasem w szeregach PiS nie ma zgody na taką roszadę na stanowisku premiera.

Rozmówca dziennika twierdzi, że w rządzącej partii jest "mocny oddolny sprzeciw" wobec zmiany szefa rządu, a sam Morawiecki ma mieć więcej przeciwników niż zwolenników - pisze "Fakt". Głównymi adwersażami Morawieckiego są Zbigniew Ziobro i Mariusz Kamiński. 

Rozmówca "Faktu" zapowiada, że jeżeli istnieją jakiekolwiek "kwity" na Morawieckiego, mają być wyciągnięte w najbliższych dniach. Dzisiaj o godz. 18.00 Jarosław Kaczyński spotka się ze współpracownikami z Komitetu Politycznego PiS. Kandydatura premiera musi zostać zaakceptowana przez komitet. 

Według informacji "Faktu" do grona zwolenników Beaty Szydło zalicza się też Antoni Macierewicz, a obecna premier cieszy się poparciem niemal połowy członków Komitetu Politycznego PiS. 

To poparcie jednak nie przesądza o ostatecznej decyzji. Jak pisze "Fakt", Morawiecki może zostać mimo wszystko wybrany nawet jednogłośnie. 

Więcej w "Fakcie".

Reklama

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy