"Fakt": Prezes NBP przyznał sobie pół miliona nagród i premii. NBP: To nieprawda
W 2018 roku prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński przyznał sobie 202,7 tys. złotych premii i 304,2 tys. zł nagród - podaje "Fakt", powołując się na raport NIK. Narodowy Bank Polski stanowczo zaprzecza tym doniesieniom.

"Fakt" przypomina, że Glapiński zarabia 60 tys. złotych miesięcznie.
"Mało? Widać jemu tak!" - piętnuje tabloid.
NIK w swoim raporcie stwierdza, że nagrody "zostały przyznane zgodnie z zasadami określonymi w uchwale zarządu NBP". Izba zarzuca jednak władzom NBP rozrzutność - czytaj więcej na ten temat.
Gazeta przypomina aferę, jaka wybuchła, gdy wyszło na jaw, że premier Beata Szydło swoim ministrom i samej sobie wysokie nagrody.
"Adam Glapiński nie przejął się zbytnio słowami Jarosława Kaczyńskiego, że do służby publicznej nie idzie się dla pieniędzy" - konkluduje gazeta.
Oświadczenie Narodowego Banku Polskiego
"W artykule z 24 lipca 2019 roku pt.: "Szef NBP przyznał sobie pół miliona złotych!" podano nieprawdziwe informacje: Nieprawdą jest, że prof. Adam Glapiński, Prezes Narodowego Banku Polskiego, "wziął sobie jeszcze pół miliona złotych w premiach i nagrodach". Całkowite wynagrodzenie brutto Prezesa NBP w 2018 roku wyniosło miesięcznie średnio 59 134,25 zł. Kwota ta obejmuje wynagrodzenie łącznie z premiami i nagrodami" - czytamy w oświadczeniu NBP."Wysokość wynagrodzenia Prezesa NBP jest jawna i publicznie dostępna. Nie była także kwestionowana przez Najwyższą Izbę Kontroli. Nie nastąpiły także szczególne zmiany w jej wysokości" - podkreśla bank centralny.
"Tym samym nieprawdziwa jest podana w artykule Faktu informacja o dodatkowych premiach i nagrodach otrzymanych przez prezesa NBP w 2018 roku" - wskazuje NBP.