Zatrzymanie fali uchodźców, którzy każdego dnia docierają do Europy, nie będzie możliwe bez poprawy bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Oznacza to konieczność podjęcia bardziej zdecydowanej niż dotychczas walki z tzw. Państwem Islamskim. Wojnę z dżihadystami prowadzą drogą lotniczą Amerykanie, Kanadyjczycy, Turcy, kraje basenu Zatoki Perskiej i Australijczycy. Ofensywę zapowiada także Francja, która - według informacji "Faktu" - ma zachęcać do pomocy także inne państwa Unii Europejskiej. Łukasz Maziewski, autor artykułu, przypomina, że w nalotach na cele dżihadystów mogłyby wziąć udział należące do polskiego wojska myśliwce F-16, a w razie operacji lądowej, także nasi komandosi. Poseł SLD Stanisław Wziątek w rozmowie z "Faktem" nie wykluczył takiego scenariusza, ale zastrzegł, że musiałaby to być przemyślana operacja, przygotowana wspólnie przez Unię Europejską, Stany Zjednoczone i Rosję. Więcej w "Fakcie". Polska powinna pomóc w walce z Państwem Islamskim?