Taki warunek postawił Morawieckiemu prezes partii Jarosław Kaczyński. Dobry wynik w sejmikach wojewódzkich miałby zaowocować zmianami jeszcze w tym roku, najdalej na wiosnę 2019 r. Z informacji gazety wynika, że swoją posadę straci pięcioro ministrów: Beata Szydło, Anna Zalewska, Beata Kempa, Krzysztof Tchórzewski i Andrzej Adamczyk. Beata Szydło, Anna Zalewska i Beata Kempa miałyby za to dostać pewne miejsca na listach do Parlamentu Europejskiego. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk na europarlament nie ma szans - czytamy. "Fakt" donosi jednak, że Adamczyk ma nadzieję zostać marszałkiem województwa małopolskiego. Najgorszy scenariusz maluje się przed ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim. Ministrowi żadnej alternatywy nie zaproponowano, a samo ministerstwo miałoby zostać zlikwidowane. Gazeta wspomina także o spekulacjach na temat dymisji ministra Ziobry. Zdaniem gazety, konflikt między ministrem sprawiedliwości i premierem jest tak duży, że Morawiecki chciałby zakończyć współpracę. Pozycja Ziobry jest jednak zbyt silna - podsumowuje "Fakt". Doniesienia gazety skomentował dla RMF FM główny zainteresowany premier Mateusz Morawiecki. "To informacje wyssane z palca. Mamy stabilny rząd, idziemy pełną parą do przodu" - powiedział.