W tej chwili w straży pracuje 171 funkcjonariuszy, a planowane jest zatrudnienie stu kolejnych. Szefowa Kancelarii Sejmu ubolewała na posiedzeniu sejmowej komisji regulaminowej, że chętnych do pracy brakuje bo proponowane uposażenie jest "niezbyt atrakcyjne". Jak podaje "Fakt", funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej zarabia 7300 zł brutto, czyli około 6000 tys. zł na rękę. Zdaniem senatora Marka Borowskiego, trudno zapełnić wakaty nie dlatego, że zarobki są zbyt niskie, lecz winny jest sposób, w jaki traktują strażników niektórzy posłowie. Część parlamentarzystów ma do się do nich odnosić "lekceważąco czy wręcz niegrzecznie". Więcej w "Fakcie".