W dzisiejszym wydaniu "Faktu" czytamy, że były szef prezydenckiej kancelarii otrzymał dodatkowe 14 tysięcy zł. nagrody. Z kolei po 13 tys. zł. trafiło do sekretarzy stanu, a po 11 tys. zł. do podsekretarzy. Pytany o nagrodę były sekretarz stanu, zastępca szefa kancelarii, minister Sławomir Rybicki nie był jednak w stanie potwierdzić informacji, gdyż jak powiedział gazecie "nie śledzi historii swojego rachunku"."Fakt" przypomina, że ze strony prezydenta Andrzeja Dudy, padła zapowiedź zmniejszenia osobowego zaplecza kancelarii, co przełożyło się na realne rozwiązanie. W skład grona współpracowników Dudy weszło osiem osób, kiedy to podczas urzędowania Komorowskiego było to o dwie osoby więcej.Gazeta zastanawia się jednak, czy zmniejszenie zaplecza osobowego, będzie wiązało się ze zmniejszeniem wydatków kancelarii.