Jak czytamy w "Fakcie", z pieniędzy sejmowych Zbonikowski miał m.in. opłacać rachunki za telefony, z których korzystała jego rodzina oraz finansować imprezy rodzinne, w tym chrzest swojego dziecka. Z ustaleń "Faktu" wynika, że śledczy mogą sprawdzić oświadczenie majątkowe posła. Według jego współpracownika Jana Stockiego, Zbonikowski miał pominąć warte kilkadziesiąt tysięcy złotych maszyny rolnicze. Więcej w "Fakcie"