Jak podaje gazeta, prezydent poprosił wszystkich liderów partyjnych o wskazanie jednej osoby z każdego ugrupowania, która weźmie udział w pracach komitetu. Z informacji "Faktu" wynika, że prezes Kaczyński nie odpowiedział jeszcze głowie państwa. Jak spekuluje gazeta, może to być moment, w którym prezes PiS zrewanżuje się Dudzie za zawetowanie dwóch ustaw autorstwa PiS. "Najgorzej jak nam Kaczyński wrzuci jakiegoś kontrowersyjnego posła jak Marek Suski albo awanturnika jak Dominik Tarczyński. Co kompletnie ośmieszy inicjatywę Dudy" - mówi gazecie jeden z sympatyków prezydenta. Więcej w "Fakcie"