Jak twierdzi "Fakt", na Sikorskiego czeka posada w słynnym amerykańskim think tanku Atlantic Council. "Tu byłby szeregowym posłem, tam zacierają ręce, że mogą korzystać z wiedzy polityka z takim doświadczeniem" - mówi rozmówca "Faktu". Z informacji gazety wynika, że Sikorski w grudniu zeszłego roku podjął decyzję o odejściu z polskiej polityki. Miało to związek z aferą o kilometrówki. Pod koniec stycznia gościł w Waszyngtonie na zaproszenie Atlantic Council. Poleciał za ocean sam, bez żadnych współpracowników - czytamy. Atlantic Council to jeden z najsłynniejszych i najbardziej wpływowych think tanków (czyli ośrodków zajmujących się fachowym doradztwem) na świecie. Działa od ponad 50 lat i słynie z zatrudniania byłych premierów czy prezydentów, korzysta z wiedzy szefów największych światowych koncernów - informuje "Fakt". Gazeta przypomina, że dla Atlantic Council pracują trzech Polaków: Jan Kulczyk (65 l.), Aleksander Kwaśniewski i Zbigniew Brzezinski. Więcej w "Fakcie".