Pan Izydor siedem lat temu dostał skierowanie od ortopedy na rehabilitację. Poradzono mu fachowców w Beskidzkim Zespole Leczniczo-Rehabilitacyjnym w Jaworzu. W listopadzie 2012 r. przekazał placówce skierowanie. "Powiedzieli mi, że będę czekał od pięciu do siedmiu lat. Grzecznie czekałem, ale teraz to jeszcze mam kolana chore, a oni mi powiedzieli, że teraz to jest inny rozdział i inna kolejka" - relacjonuje 86-latek. Emeryta poinformowano, że nowy termin rozpoczęcia rehabilitacji to 2026 roku. "Nie pozostaje mi nic, tylko czekać, znajomości nie mam, pisałem do ministra zdrowia, ale mi nie odpisali i nie pomogli" - opowiada pan Izydor. 86-latek relacjonuje, że jeszcze trzy, cztery lata temu był dużo sprawniejszy, teraz ledwo się porusza. Więcej w "Fakcie"