Według policji, zatrzymany 35-letni mieszkaniec Warszawy w ciągu ostatnich lat zrabował z bankomatów około 700 tysięcy złotych. Jak sam przyznał, rocznie udawało mu się okraść co najmniej kilkaset urządzeń, a z procederu tego zrobił sobie stałe źródło utrzymania. Okradał bankomaty w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Trójmieście, Rzeszowie. - Dzięki współpracy z operatorem firmy zarządzającej siecią bankomatów ustalono, że podejrzewany mężczyzna pojawił się w Krakowie. W pobliżu kilkunastu bankomatów, które wytypowano, ustawiono policyjne patrole. W poniedziałek około godz. 18:30 przed jednym z bankomatów w Nowej Hucie pojawił się poszukiwany mężczyzna. W chwili, gdy próbował zrealizować transakcję, został zatrzymany - powiedział Nowak. Okazało się że był to poszukiwany złodziej, który próbował dokonać kolejnej "wypłaty". Znaleziono przy nim 6 kart, które miały posłużyć do kolejnych kradzieży. Złodziejowi postawiono zarzut podrabiania dokumentu uprawniającego do wypłaty pieniędzy. Może za to grozić nawet 15 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu podejrzany został aresztowany na 3 miesiące.